Dynamiczny rozwój sektora e-commerce napędza olbrzymie i stale rosnące zapotrzebowanie na dostęp do optymalnie dopasowanych powierzchni logistycznych. Te atrakcyjnie zlokalizowane i komfortowo wyposażone powierzchni logistyczne do wynajęcia cieszą się ogromnym zainteresowaniem szczególnie w największych miastach europejskich. W samej Warszawie w ostatnich latach wzrost zapotrzebowania na takie przestrzenie wzrósł naprawdę znacznie.
Sprzedaż online górą
Usługom sprzedaży oferowanej za pośrednictwem różnorodnych kanałów, w szczególności zaś sprzedaży internetowej, ufamy coraz częściej. Często również decydujemy się właśnie na bezproblemowy i maksymalnie wygodny zakup w sieci. A jeśli popyt na sprzedaż rośnie, rośnie równocześnie zapotrzebowanie na tworzenie nowoczesnych centrów logistycznych, planujących i nadzorujących efektywność sprzedaży internetowej. I tym samym koło się zamyka, a atrakcyjne powierzchnie logistyczne do wynajęcia cieszą się ogromnym zainteresowaniem inwestorów.
Liczba przesyłek wciąż rośnie
Optymalna, szybka i całkowicie bezpieczna – taka powinna być nowoczesna obsługa stale
rosnącej liczby paczek i przesyłek. Współcześni zamawiający oczekują bowiem nie tylko dostępu do maksymalnie atrakcyjnych cen takich wysyłek, ale również przesyłek dostarczonych zawsze na czas i w nienaruszonym opakowaniu. Aby to wszystko było możliwe i realne do wykonania – konieczne staje się opracowywanie coraz to nowych konceptów branżowych, ułatwiających i usprawniających prace logistyczne.
Nie samo centrum logistyczne
Nowoczesne centra logistyczne coraz częściej znajdują się nie tylko na obrzeżach dużych miast, ale i w miejscach usytuowanych bliżej centrum. Co więcej – dostępne współcześnie powierzchnie logistyczne do wynajęcia to nie same przestrzenie do magazynowania przesyłek, ale to również miejsca w których powierzchnie wystawienniczo – handlowe łączą się i uzupełniają z przestrzeniami biurowymi. Dzięki tej spójności współistnienia można mówić o dużym sukcesie funkcjonowania tej nowoczesnej przestrzeni właśnie.
Artykuł powstał dzięki magazyny.online.